Główną rolę w teledysku gra oczywiście polski ambasador, który wygina się ubrany w czarny garnitur i ciemne okulary. Niektórzy mogą powiedzieć, że dyplomacie nie wypada się tak wygłupiać.
- Tadeusz Chomicki, wykorzystując nową technologię, chce budować pozytywny wizerunek Polski - wyjaśniał w wywiadzie dla IAR Maciej Gaca, kierownik wydziału kultury Ambasady RP w Pekinie. Film z tańczącym ambasadorem został umieszczony na jednym z najpopularniejszych portali w Chinach i tylko w jeden dzień obejrzało go 40 tys. osób.