Takich atrakcji widzowie tanecznego show w telewizji nie mogli zobaczyć. W przerwie reklamowej niedzielnego odcinka orkiestra robiła rozgrzewkę. Kilka skocznych rytmów wystarczyło jednak Nataszy Urbańskiej (32 l.), której nogi same rwą się do tańca. W mig aktorka chwyciła w ramiona Gąsowskiego i ruszyła z nim w tany.
Piotrowi aż oczy się zaświeciły, gdy z jesiennej zadumy do gorącej salsy wyrwała go ponętna Natasza. Ale, niestety, Piotrowi zaczepka aktorki lekko uderzyła do głowy. "Gąs" nie potrafił utrzymać przy sobie rąk, które co i rusz lądowały na pośladkach Nataszy i nie mogły się od nich oderwać.
Zastanawiamy się, co teraz zrobi mąż artystki, Janusz Józefowicz (50 l.), który nie widział, co działo się za kulisami programu. Oj, będzie awantura...