Każdy wolny od obowiązków zawodowych czas jest dla kochanków okazją do spotkania i spędzenia romantycznych chwil. Krzysztof i Weronika widują się w kameralnych restauracyjkach i gruchają jak dwa gołąbki. Tak było też ostatnio. Para siedziała w modnej restauracji sushi w centrum Warszawy. Po zjedzeniu morskich specyfików rodem z Japonii ruszyli do wyjścia. Na ulicy aż 10 minut wymieniali ze sobą czułości, aż w końcu połączył ich namiętny pocałunek. Dobre dwie minuty żegnali się ciało w ciało, usta w usta... Potem każde z nich rozeszło się do swoich samochodów. Tę noc spędzili oddzielnie...
Pożegnanie wg Książkiewicz
5 minut - czułe słówka
3 minuty - mizianie
2 minuty - namiętne całusy
razem: 10 minut