Gehenna Ewy Błaszczyk trwa. Jej rodzinę znowu dotknęła śmierć

Ewa Błaszczyk mierzy się z kolejną żałobą w rodzinie. Wspiera ją córka Marianna

Życie Ewy Błaszczyk bynajmniej nie było usłane różami. Mimo, że aktorka zrobiła wielką karierę - jej wykonanie piosenki Agnieszki Osieckiej "Ja nie odchodzę, kiedy trzeba" wciąż tkwi nam w pamięci - w życiu prywatnym musiała mierzyć się z wieloma tragediami. W 2000 roku straciła ukochanego męża. Jacek Janczarski, ojciec jej dwóch córek, Oli i Marianny, zmarł podczas zabiegu usunięcia tętniaka na operacyjnym stole.

Ewa Błaszczyk znana jest także z wieloletniej walki o wybudzenie ze śpiączki swojej córki, Aleksandry Janczarskiej. Choć przerażający w swojej banalności wypadek praktycznie odebrał jej dziecko, aktorka nie tylko się nie poddała, ale chciała także pomagać innym. Założonej przez nią fundacji AKogo? udało się stworzyć "Budzik". Klinika pozwoliła już wielu rodzinom odzyskać swoich bliskich, którym lekarze nie dawali szans na powrót do życia. Niestety, sama aktorka wciąż nie doczekała się takiego cudu.

Przez ostatnie miesiące walczyć musiała także o powrót do zdrowia swojej ukochanej mamy. I tu jednak śmierć okazała się bezlitosna. Tym razem, jak donosi osoba z bliskiego otoczenia rodziny, Ewie Błaszczyk jest wyjątkowo trudno podnieść się po kolejnej bolesnej stracie. Na szczęście wspiera ją druga córka, Marianna Janczarska, która ostatnio przyznawała, że i na niej rodzinne nieszczęścia odcisnęły swoje piętno. Obu Paniom życzymy dużo siły i wytrwałości! Więcej poniżej.

Przed nią trudny moment, bo teraz będzie musiała zmierzyć się z przeszłością w mieszkaniu swojej mamy. Jest tam mnóstwo zdjęć, rodzinnych pamiątek przypominających cudowne lata jej dzieciństwa, dorastania i młodości - komentował w rozmowie z tygodnikiem "Rewia" anonimowy informator.

W ostatnich miesiącach Ewie trudno było udźwignąć budowę kolejnej kliniki, prowadzenie fundacji AKogo?, opiekę nad Olą oraz opiekę nad mamą. Bardzo pomaga jej córka Marianna. Dzięki niej również teraz łatwiej będzie zmierzyć się ze wspomnieniami i uporządkowaniem mieszkania ukochanej mamy - dodawała osoba z otoczenia rodziny. Bardzo współczujemy i życzymy dużo siły!

Ewa Błaszczyk od lat walczy o wybudzenie ze śpiączki swojej córki, Aleksandry Janczarskiej. Niestety, medycyna ma swoje ograniczenia. Więcej szczegółów w naszej galerii zdjęć poniżej.