Piosenkarz w połowie lipca wjechał swoim range roverem w sklepową witrynę sklepu fotograficznego, na jednej z londyńskich ulic. Został wówczas zatrzymany przez policję i przeszedł na komisariacie szczegółową kontrolę. Policjanci wykryli, że Michael był pod wpływem środków odurzających, a do togo znaleźli przy nim narkotyki.
Patrz też: George Michael był naćpany za kółkiem!
Artysta na pierwszej rozprawie przyznał w sądzie Highbury Magistrates Court w Londynie, że siadając za kółko terenówki był pod wpływem marihuany. Na poniedziałkowej rozprawie zapadł skazujący wyrok. Michael został skazany na osiem tygodni więzienia, z dopuszczeniem zwolnienia warunkowego po odbyciu połowy kary. Dodatkowo zapłaci 1250 funtów szterlingów grzywny i straci na pięć lat straci prawo jazdy.
To już drugi raz, kiedy artysta został pozbawiony prawa jazdy. Trzy lata temu stracił dokument na dwa lata, po tym jak przyłapano go także na prowadzeniu pojazdu po zażyciu narkotyków. Tym razem jednak haniebny występek nie uszedł gwiazdorowi na sucho i trafi za kratki.
Sprawiedliwy wyrok?
George Michael idzie za kratki
2010-09-15
16:13
Brytyjski piosenkarz George Michael (47 l.) w ubiegłym miesiącu przyznał się w sądzie do prowadzenia samochodu pod wpływem narkotyków oraz do posiadania marihuany. Po trzech tygodniach od tamtej rozprawy muzyk usłyszał skazujący wyrok - idzie do więzienia.