Aktor spędził ostatnie trzy tygodnie w kalifornijskim ośrodku leczenia uzależnień. Trafił tam, ponieważ miał problem z nadużywaniem leków na receptę. Jego uzależnienie rozpoczęło się po tym, jak doznał poważnych obrażeń na planie filmu "Of Men and Mavericks".
- Gerard pomyślnie przeszedł terapię i powrócił do domu w dobrym zdrowiu - mówi jego rzecznik, usprawiedliwiając balowanie swojego szefa.