- Bulimia zawsze będzie mi towarzyszyć, jest częścią mojej historii, ale najgorsze mam już za sobą. Nauczyłam się wreszcie, że mogę zrelaksować się i nie myśleć obsesyjnie o wyglądzie - mówi w rozmowie z dziennikiem "Daily Mirror" była "Spajsetka".
Geri Halliwell tak bardzo uwierzyła w siebie, że bez wahania przyjęła propozycję firmy Next. Piosenkarka pozowała do zdjęć w strojach kąpielowych nazwanych na jej cześć "Geri".
Przeczytaj koniecznie: Geri Halliwell: Miałam bulimię, Robbie Williams uratował mi życie
Sesja w słońcu i pod palmami wypadła nadzwyczaj okazale. Biorąc pod uwagę, że Halliwell do niedawna wstydziła się wyjść na ulicę nawet w pełnym stroju, możemy mówić o sporym sukcesie.