Gessler wspomina śmierć dziecka. Przez skomplikowany poród mogła osierocić Tadeusza

Magda Gessler wkrótce zostanie babcią, bo jej córka Lara spodziewa się pierwszego dziecka. Restauratorka z pewnością będzie szaloną babcią, ale obdarzy też wnuka czułością i troską. Ma to poniekąd związek z przeszłością gwiazdy. Pierwszym dzieckiem Magdy jest Tadeusz Müller. Jego ojcem był Volkhart Müller -  korespondent tygodnika „Der Spiegel”. Po jego śmierci kobieta poślubiła warszawskiego restauratora Piotra Gesslera, który jest ojcem Lary. Z pierwszym mężem Gessler mieszkała w Madrycie. Doszło tam do tragedii, która tkwi w sercu Magdy do teraz. Restauratorka zwierzyła się tygodnikowi "Dobre chwile". Gdy przebywała w Hiszpanii, Tadeusz był malutki. Wtedy znów zaszła w ciąże. Oczekiwała córeczki. W szóstym miesiącu przyszły komplikacje i przewieziono ją do najlepszego szpitala: - Zaczęło się ratowanie dziecka. Kobiecie w takiej sytuacji grozi zakażenie i śmierć. O życie dziecka cały czas toczyła się walka. Codziennie czułam jak się rusza, jak się tuli we mnie. Umierałam ze strachu. Myślałam, że osierocę rocznego Tadeusza. Jej córeczka miała na imię Ania. Przeżyła zaledwie dwa tygodnie. Dla Magdy Gessler rodzina jest największą wartością. Gwiazda stara się wynagradzać swoim dzieciom czas, jaki musiała poświęcić na karierę. Dziś ich stosunki są dużo lepsze. 

ZOBACZ:Piotr Szczepanik nie żyje. Odciął się od przyjaciół. Co wiedzieli o jego chorobie?