Od finału "X Factor" minął prawie miesiąc, a zwycięzca pierwszej edycji show wciąż nie wie, co zrobić z nagrodą. Najpierw Gienek Loska zapowiadał, że wygrane 100 tysięcy odda żonie.
- Ona lepiej się tym zajmie - mówił jeszcze przed finałem.
Potem zamierzał kupić za te pieniądze ziemię.
Patrz też: Gienek Loska wyda singiel już w lipcu, płytę na jesieni
Okazuje się jednak, że do tej pory Gienek nie wydał z wygranych pieniędzy ani złotówki. - Nie wydałem tych stu tysięcy. A mam teraz jeszcze więcej, bo ostatnio trochę gram - powiedział "Faktowi" wokalista.
- Choć mówiłem w programie, że chcę kupić działkę, to jeszcze nic nie kupiłem. To nie są pieniądze, za które można kupić ziemię - dodał w rozmowie z gazetą.
Dzięki udziałowi w "X Factor" Loska może zarabiać na życie koncertami. Pieniądze mogą więc spokojnie czekać, aż artysta znajdzie pomysł, jak je wydać.