Dorota Wellman poprowadziła pierwszy z koncertów zorganizowanych w ramach Top of The Top Sopot Festival 2024. Na scenie pojawiło się mnóstwo dobrze znanych artystów. Imprezę rozpoczął Kwiat Jabłoni, był Enej po bałkańsku, były Wilki. W poniedziałek 19 sierpnia widzowie usłyszeli też Lady Pank, Kayah, Sarsę, Sylwię Grzeszczak i wielu innych wykonawców.
Ale największą gwiazdą była sama gospodyni "domówki", jak na wstępie określiła koncert. Mowa oczywiście o Dorocie Wellman, która, jako doświadczona gospodyni "Dzień dobry TVN", dobrze wie, jak radzić sobie z publiką - czy to przed telewizorami, czy tą zasiadającą tuż przy scenie. Już na początku imprezy musiała użyć słów, które innym prowadzącym pewnie nie przeszłyby przez gardło.
Zobacz także: Jan Pietrzak ma 87 lat i budzi ogromne kontrowersje. Nie gryzł się w język. Te słowa wywołały burzę
Dorota Wellman obudziła publiczność. Nie przebierała w słowach
Gdy Wellman pojawiła się w sopockiej Operze Leśnej, widownia wydała pełen entuzjazmu okrzyk. Ale nie na długo wystarczyło jej energii. Kiedy dziennikarka zapowiadała kolejne gwiazdy, musiała obudzić śpiącą widownię, która jeszcze nie zdążyła się roztańczyć.
- Ludzie, wy żyjecie w ogóle? - rzuciła Wellman bez owijania w bawełnę i bez słodkich słówek. Zadziałało! Widzowie zgromadzeni w Sopocie natychmiast zaczęli mocno oklaskiwać piosenkarzy i zespoły. Słowa Wellman podziałałby niczym wiadro zimnej wody. Od tamtej chwili publiczność nie wstydziła się wydawać okrzyków aprobaty, a Wellman już nie musiała nikogo budzić.
Zobacz także: Kajra w mini z prześwitami. 40-letnia żona Sławomira przesadziła ze strojem? Oceńcie!
Dorota Wellman spisała się na medal. I wyglądała przy tym doskonale
Dorota Wellman okazała się świetną prowadzącą. Miała bardzo dobry kontakt z publicznością, była naturalna, a jej wypowiedzi humorystyczne. Pokazała pełen profesjonalizm, a przy tym prezentowała się perfekcyjnie. Wellman na scenie pokazała się ubrana w czerwoną sukienkę z dekoltem w "łódkę". Krój ładnie podkreślał zalety jej figury. Kreacja sięgała aż do ziemi, miała asymetryczną górę, która jedno ramię odsłaniała, a drugie okrywała.
Gwiazda telewizji postawiła na złote dodatki i czarne lakierki. Jak wam się podoba?
Wellman z Prokopem. Razem od 25 lat!
Warto dodać, że jej scenicznym partnerem był Marcin Prokop. To on o swojej sopockiej "drugiej połówce" powiedział "gładkolica Dorota Wellman". Prawda, że pięknie? Podczas koncertu żartował z ich telewizyjnego związku, który trwa od 25 lat. - Jak będziesz chciała iść do Warszawy na pieszo, pójdę za tobą. Jak będziesz chciała iść do Polsatu... to się zastanowię - stwierdził, wbijając szpilę konkurencji.
Zobacz także: Drama z Dodą. Projektant rzuca oskarżeniami, poszło o pieniądze. Management Dody odpowiada
Zobacz więcej zdjęć. Dorota Wellman w czerwieni. W Sopocie zachwyciła