Gwiazda "Barw szczęścia" i "Tancerzy" od kilku lat jest żoną Przemka Gołdona. Jej małżeństwo przeżywało jakiś czas temu kryzys, ponieważ podejrzewano Glinkę o romans z Samuelem Palmerem (28 l.). Przemek był bardzo zazdrosny o Kasię i dochodziło między nimi do kłótni. Spekulacje o Palmerze okazały się jednak fałszywe i z czasem małżeńskie sprawy wróciło do normy.
Tygodnik "Na żywo" poinformował, że w domu Glinki znowu pojawiły się problemy. Mąż aktorki chciałby mieć dzieci, lecz ona w tej chwili jest zdecydowana na dalszy rozwój kariery i nie zamierza zachodzić w ciążę.
- Wybudowali dom, zamieszkali w nim. To za mało. Przemek marzy o dziecku, ona nie chce o tym słyszeć. Znaleźli się w ślepej uliczce i nie widać światła dla ich wspólnej przyszłości. Kasia musi dojrzeć do tego, że kariera to nie wszystko. Kiedyś będzie musiała zwolnić i zająć się własnym życiem. Może okazać się, że wtedy będzie za późno - powiedziała tygodnikowi bliska przyjaciółka aktorki.
Jeżeli Katarzyna wciąż będzie zaniedbywać męża i gonić tylko za karierą, niestety może dojść do najgorszego. Mamy nadzieję, że jednak to się nie stanie i aktorka w porę się opamięta.
Glinka myśli tylko o pieniądzach
2009-05-08
11:55
Katarzyna Glinka (32 l.) odniosła ostatnio znaczący sukces - może pochwalić się już milionem złotych na swoim koncie. Dodawanie zer do rachunku bankowego spodobało się aktorce do tego stopnia, że zaczęła całkowicie zapominać o prywatnym życiu.