Gwiazda „Barw szczęścia” uwielbia siadać za kierownicą. A szczególnie gdy może docisnąć gaz do dechy. Nic dziwnego, że teraz Kasię możemy oglądać w wyjątkowej renówce. Nie jest to jednak auto dla przysłowiowego Nowaka czy Kowalskiego. Praktycznie nie można go już kupić. Wyprodukowano zaledwie 1955 sztuk w specjalnej wersji – liczba ta upamiętnia datę powstania pierwszej wersji tego samochodu – która rozeszła się jak świeże bułeczki. Do naszego kraju trafiło zaledwie 16 egzemplarzy. I jednym jeździ Kasia. Można jej tego pozazdrościć.
Auto ma silnik benzynowy 1.8 litra, 252 konie mechaniczne, napęd na tył i rozpędza się do setki w 4,5 sekundy. Testowaliśmy takie Alpine A110 - KLIKNIJ i SPRAWDŹ. W wyposażeniu standardowym znajdziemy m.in. 18-calowe kute felgi z lekkich stopów, nawigację satelitarną, automatyczną klimatyzację, wykończenie wnętrza ze skóry oraz... numerowaną tabliczkę serii na desce rozdzielczej. Bezcenny jest jednak prestiż posiadania takiego modelu oraz zazdrosne spojrzenia innych kierowców…