Gliwa: Jak wódka, to tylko zmrożona!

2009-11-18 11:54

Sylwia Gliwa (31 l.) nie za często pojawia się na imprezach towarzyskich. Czy to pokłosie przykrych wspomnień gwiazdki na temat pierwszego kaca?

Nie jest to wykluczone! Aktorka z pewnością nie może iść bowiem w szranki z imprezowymi wyjadaczami, którzy piją litrami. Z czego to wynika? Oczywiście z pierwszego kaca.

- Założyłam się z bratem i kolegami, że wypiję szklankę wódki. Wypiłam i od tamtej pory wiem, że wódkę pije się w kieliszku, koniecznie zmrożoną - czytamy w "Party".

Chociaż brzmi trochę jak hasło reklamowe, trzeba przyznać pani Sylwii rację. Rzeczywiście, ciepły alkohol pity z niewłaściwych naczyń może zaowocować potężnym bólem głowy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki