Przed laty miłość Anny Głogowskiej i Piotra Gąsowskiego rozwijała się na oczach widzów Tańca z gwiazdami. Niedługo potem na świat przyszła ich córeczka Julia. Jednak nawet narodziny dziecka nie przekonały Gąsa do ślubu. Przypomnijmy, że aktor przez kilkanaście lat żył na kocią łapę z matką swojego syna Hanną Śleszyńską.
Patrz też: Marta Grycan SŁODZI Piotrowi Gąsowskiemu: Jest jednym z NAJLEPSZYCH prowadzących w Polsce
Jak donosi Fakt mimo że Gąsowski nie krył swojej niechęci do instytucji małżeńskiej, tancerka wierzyła, że w końcu ukochany zmieni zdanie. Od ich poznania się minęło już kilka lat, a para w dalszym ciągu nie sformalizowała swojego związku. Wszystko wskazuje na to, że takie życie przestało jej odpowiadać.
- Kiedyś Ania myślała, że go zmieni, że w końcu Piotr przestanie być taki niezależny i stanie się bardziej rodzinny - zdradza Faktowi znajomy Głogowskiej. Niestety z każdym kolejnym rokiem jej wiara słabnie. - Bez względu na to, jak gorliwie zapewnia publicznie, że nie zależy jej na ślubie, to Ania marzy skrycie o białej sukni i obrączce. W końcu zrozumiała, że z przy Piotrze się tego nie doczeka. Albo to ostatecznie zaakceptuje, albo w końcu odejdzie - dodaje informator.
Czy Piotr Gąsowski ulegnie pragnieniom Ani i w końcu się z nią ożeni? Jak myślicie, czy jeśli ich sytuacja nie zmieni się, to tancerka odejdzie od aktora?