Gnatowski, czyli Boczek ze "Świata wg Kiepskich" SCHUDŁ!

Gnatowski opowiedział w jednym z tygodników o tym, jak udało mu się zrzucić zbędne kilogramy. Przyznał, że pomogli mu bliscy, miał oparcie przede wszystkim w ukochanej żonie i córce: - Mogłem liczyć na żonę i córkę. Dzięki nim tak naprawdę wyszedłem na prostą - przyznał. I wyjaśnił, że przejście na dietę nie jest wcale takie proste, a najważniejsze jest to, by przygotowywać zdrowe posiłki: - Jak się przechodzi na dietę, to dopiero wtedy człowiek zaczyna gotować na poważnie. Dzięki temu ma się pełną kontrolę, co się naprawdę je. Aktor podkreślił, że ogromnym problemem z jakim trzeba zmierzyć się na diecie są słodkości. Ale jeśli w gre wchodzi zdrowie, to nie ma rady: - Najtrudniej wyrzucić węglowodany, czyli to, co łasuchy lubią najbardziej - ciasta i wszelkie słodkości. Jeśli chce się żyć, to zrezygnowanie ze słodyczy nie jest jakimś arcytrudnym przedsięwzięciem.

Serialowy Boczek pochwalił się też, że to żona przygotowuje smaczne dania: - Moja żona jest weganką. Gotuje dla siebie i ja czasem z tego korzystam. Jemy wspólnie sałatki i warzywa. Dariusz Gnatowski zdradził, że zaczął się więcej ruszać i uprawiać nordic walking, do tego pływa i jeździ na rowerze stacjonarnym Wyznał też, że na diecie zgubił aż 25 kilogramów: - Odpowiednio dozowany ruch plus dieta sprawiły, że schudłem 25 kilogramów.

Zobacz: Beata Pawlikowska pokazuje... PENISA!