Po ostatnim wywiadzie, którego udzielił w "Newsweeku" zrobiło się o nim bardzo głośno. Aktor szczerze opowiedział o swoich kłopotach finansowych oraz o tym, że nikt nie chce go zatrudnić. Gwiazdor w programie "Dzień dobry TVN" wyznał, że kilka osób wyciągnęło do niego pomocną dłoń. - Pojawiły się propozycje konkretnej pracy. Prawdopodobnie podejmę się komediowej pracy w teatrze. Wieczorem będę dłubał swoje projekty. Za dnia będę bawił publiczność na deskach teatru - powiedział zadowolony.
Zobacz: Robert Gonera odpoczywa od aktorstwa
Okazuje się, że wsparcie otrzymał także od fanów. - Dostałem absolutnie ogromną dawkę pozytywnych komentarzy, emocji i wsparcia internetowo-duchowego. Internauci w komentarzach zostawili na mnie suchą nitkę i raczej byli pozytywni - powiedział.
Czytaj także: Robert GONERA: To ŻONA chciała ROZWODU