Monika Jarosińska w tym roku postanowiła spędzić święta z mężem we Włoszech. Zrobiła niespodziankę mieszkającej tam mamie.
- Mama nie spodziewała się, że przyjedziemy do niej do Włoch na Wigilię. Zrobiliśmy jej olbrzymią niespodziankę - mówi Super Expressowi.
Piosenkarka i aktorka - znana m.in. z "Pierwszej miłości" dodaje, że ich Wigilla była polsko-włoska.
- Na stole były pierogi z kapusta i grzybami, sery, kalamry, sałatka, barszcz czerwony... ale nie było karpia - wylicza.
CZYTAJ TEŻ: Monika Jarosińska znów wzbudza kontrowersje
Jak spędza się święta na południu?
- We włoszech jest cudowna pogoda, jest ciepło - 20 stopni w słońcu. Mąż pierwszy raz w życiu jest w Kalabrii więc smakuje tutejszych potraw. Naprawdę to były niezwykłe święta, inne niż dotychczas - mówi nam Monika Jarosińska.