W Los Angeles Gordon zrozumiał, czym jest współczesna obsesja na punkcie młodego wyglądu. - Podczas pierwszego roku tutaj mieszkałem w Chateau Marmont. Jedna z pokojówek zapytała mnie "O Boże, co się stało z pana twarzą?". Nie wiedziałem, o co chodzi. Na co ona spytała, czy miałem wypadek samochodowy?" - opowiadał Gordon. A chodziło o zmarszczki, którymi poorana jest twarz kucharza.
Pomimo tego incydentu Ramsay otworzył restaurację w Hollywood. Ciekawe, kiedy podda się pierwszemu liftingowi.