W imieniu Górniak negocjuje oczywiście Maja Sablewska (30 l.). Czego panie zażyczyły sobie od producentów "TzG"?
Jak podaje magazyn "Gwiazdy", warunki podobno są następujące:
- 100 tysięcy złotych za każdy odcinek programu,
- własną ekipa, która będzie przygotowywała ją do występów,
- choreografa uczącego tańczyć synka gwiazdy, Alana (6 l.), w czasie, gdy Górniak będzie spędzać czas na treningach.
Obecnie trwają negocjacje. Muszą się zakończyć w ciągu miesiąca, bo już od sierpnia ruszają przygotowania do kolejnej, już dwunastej serii programu.
Na razie wiadomo, że w programie wystąpią Andrzej Gołota (42 l.) i prawdopodobnie Filip Bobek (30 l.). Są to postaci znane i popularne, ale na pewno nie aż tak jak Górniak. Edyta wiedząc o tym, jaki "cenny" może być jej udział, dyktuje niemal zaporowe warunki.
Czy waszym zdaniem udział Górniak wart jest takich pieniędzy?