Piosenkarka kontakt z rodziną straciła już trzy lata temu. Szansa na rozmowę i spotkanie pojawiła się kilka dni temu, podczas festiwalu w Opolu. Jak podaje magazyn "Na Żywo", Edyta nie odwiedziła jednak schorowanej matki, nie zaprosiła jej również na swój występ. Siostrę, która wraz z przyjaciółką zjawiła się w kuluarach, zbyła brakiem czasu.
"Dziewczyny cierpliwie czekały. Tuż po zejściu ze sceny gwiazda jeszcze raz mijała Małgosię. Nie zatrzymała się, odwróciła twarz" - donosi tygodnik.
Postawa Edyty bardzo niepokoi mamę artystki, panią Danutę Górniak.
- Przestałam już rozumieć, o co w tym wszystkim chodzi. Wiem tylko jedno - i bardzo się tego boję: że najbardziej ucierpi na tym Allanek - wyznała "Na Żywo".
Czasem aż trudno opędzić się od wrażenia, że Edyta żyje w jakimś innym świecie...