Edyta Górniak już od jakiegoś czasu wspominała o wymarzonych wakacjach w Ameryce. Miała na nie zabrać syna Allanka oraz swoją mamę. W ostatniej chwili okazało się jednak, że mama gwiazdy nie może odbyć podróży z powodu problemów zdrowotnych. - Pani Grażyna źle się poczuła. Trafiła na specjalistyczne badania. Okazało się, że na ich wyniki trzeba czekać kilka tygodni, a bez nich wyjazd za granicę nie jest możliwy - mówi informator magazynu "Na żywo".
Edyta nie na żarty zaczęła martwić się o mamę, która w swoim życiu przeszła już 14 operacji, w tym bardzo niebezpiecznego zabiegu - usunięcia tętniaka aorty brzusznej. - Edyta wahała się, czy wyjeżdżać. Jednak mama poprosiła, by zabrała syna na obiecane wakacje, a z nią była w kontakcie - pisze tabloid.
Na początku sierpnia przyszły wyniki badań pani Grażyny. Okazało się, że ma ostrą nietolerancję pokarmową, która nieleczona może doprowadzić nawet do śmierci. Na szczęście córka modli się za mamę w USA, a pani Grażyna jest pod okiem lekarzy. Życzymy zdrowia mamie diwy!