Kiedy Dariusz K. po spowodowaniu śmiertelnego wypadku trafił do aresztu, Edyta Górniak myślała tylko o tym, co powie Allankowi. Natychmiast zostawiła swoje sprawy w stolicy i pojechała na Mazury, gdzie jej synek odpoczywał z dziadkami. Chciała sama opowiedzieć mu, co się stało i ochronić przed strasznymi informacjami w mediach.
Szybko pojawił się też problem opieki nad Allankiem. Górniak i Krupa dzielili się nią po równo, a chłopiec mieszkał po dwa tygodnie u każdego z rodziców. Teraz piosenkarka została z synkiem sama. Na szczęście jej byli teściowie zaoferowali, że to oni będą jej pomagać z Allankiem.
Edyta wróciła już do Warszawy, a chłopiec został z dziadkami. I wygląda na to, że szybko wróciła też do normalnego życia, bo w sieci pokazała właśnie jak bawi się w Mediolanie. Na swoim profilu na Facebooku pochwaliła się zdjęciem z pokazu Dolce&Gabbana. - Ja i mój serdeczny przyjaciel Stefano Gabbana - napisała pod fotką.
Widać, że Górniak nie zamierza zamartwiać się problemami byłego męża. W końcu ma już nową partnerkę i teraz to na jej głowie jest wyciągnięcie muzyka z więzienia.
Czytaj więcej: Były mąż Edyty Górniak nie ma na co narzekać. Relaksuje się w areszcie
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail