To było nieuniknione. Choć Edyta latami odkładała operację prawego kolana, w końcu musiała trafić na stół operacyjny. Ból bywał już tak nieznośny, że nie mogła dłużej czekać. I tak w nocy z czwartku na piątek artystka przeszła rekonstrukcję rzepki w łódzkiej klinice dla sportowców.
Gwiazda uszkodziła kolano w dzieciństwie. Kontuzja została zaleczona, ale praca na scenie spowodowała, że się odnowiła, a ból zaczął coraz częściej powracać. Przed występami Edyta wielokrotnie musiała robić sobie zastrzyki przeciwbólowe. Ale w ostatnich miesiącach jej katusze stały się tak uciążliwe, że lekarze nie widzieli dla niej innego ratunku niż operacja.
Edyta już opuściła klinikę. Nie ma jednak czasu na zalecany odpoczynek. Dziś wraca na scenę. Gwiazda wystąpi podczas modnej imprezy w stolicy.
Trzymamy kciuki za jej zdrowie.
ZOBACZ TAKŻE: Edyta Górniak zemściła się po 25 latach