Wczorajszy odcinek Hell's Kitchen był prawdziwą gratką dla fanów Edyty Górniak. Piosenkarka nie tylko oceniała kucharzy Piekielnej Kuchni, ale tez miała dla nich niespodziankę. Dwójka zwycięzców w konkurencji na najlepsze danie wegańskie z kuchni azjatyckiej, mogła wysłuchać mini koncertu diwy. Szczęśliwcom towarzyszył szef Modest Amaro. Wybitny znawca smaku urzekł Edytę Górniak.
- Muszę przyznać, że na planie programu czułam się bardzo dobrze w towarzystwie szefa Amaro. Wydaje mi się, że łączy nas podobieństwo w walce o precyzję wykonywanego zawodu. Być może jednak zdobywamy to innymi sposobami - stwierdziła Edyta. Wizyta u szefa Amaro spodobała się artystce na tyle, że postanowiła go jeszcze odwiedzić. - Z miłą chęcią przyjęłam zaproszenie szefa Amaro na kolację do jego restauracji - mówi Górniak.
Zobacz: Dramat Edyty Górniak! Musi jeść mięso, żeby wyzdrowieć