Gosia Andrzejewicz pożegnała ojca. "Żegnaj Kochany Tato"
Gosia Andrzejewicz (41 l.) w piątkowe popołudnie podzieliła się ze swoimi fanami przykrą wiadomością. W wieku 82 lat zmarł tata piosenkarki. Janusz Andrzejewicz odszedł dwa dni wcześniej, 23 kwietnia. Pogrążona w żałobie córka mężczyzny pożegnała go w poruszającym wpisie.
Żegnaj Kochany Tato. Na zawsze pozostaniesz w moim sercu i w sercach moich najwierniejszych fanów - napisała Andrzejewicz.
W dalszej części wpisu Gosia Andrzejewicz podziękowała tacie za to, co dla niej zrobił To dzięki niemu mogła związać swoje życie z muzyka. Pan Janusz od samego początku wpierał córkę w podążaniu za marzeniami.
Dziękuję Ci - to dzięki Tobie i Twojej mądrości mogę spełniać swoje największe marzenie - żyć muzyką - dodała piosenkarka.
Uroczystości pogrzebowe Janusza Andrzejewicza odbyły się w sobotę 26 kwietnia w Bielsku-Białej. Msza żałobna rozpoczęła się o godzinie 13:00 w kościele parafialnym pw. NMP Królowej Świata. Po jej zakończeniu zmarły został odprowadzony przez pogrążonych w zadumie żałobników w miejsce wiecznego odpoczynku na pobliskim cmentarzu parafialnym.
Zobacz również: Nie żyje zaledwie 21-letnia gwiazda sieci. Jej ostatni wpis łamie serca
Gosia Andrzejewicz wystroiła się na pogrzeb ojca. Wielki kwiat i piórka!
Janusz Andrzejewicz pozostawił po sobie pogrążoną w żałobie rodzinę - żonę oraz trójkę dzieci. Gosia Andrzejewicz nie jest bowiem jedynaczką. Piosenkarka wychowywała się razem z bratem oraz siostrą, która została zakonnicą. Bliscy zmarłego towarzyszyli mu podczas jego ostatniej drogi. Wśród żałobników nie mogło zabraknąć i Gosi Andrzejewicz. Piosenkarka w sobotę udostępniła na instagramowej relacji zdjęcie z kościoła.
Chociaż założyła ciemne okulary, to widać było, że na jej twarzy malował się smutek. Jednak nawet w żałobie nie zapominała o swoim zamiłowaniu do mody. Andrzejewicz zaprezentowała się na pogrzebie w stylizacji, która u niejednej osoby wywołała, co najmniej, zdziwione uniesienie brwi. Piosenkarka miała na sobie czarny garnitur o oversizowym fasonie. Ozdobiony był on wielkim czarnym kwiatem, który rozkwitł na barku piosenkarki. Do tego u nogawek spodni falowały czarne piórka. Całość stylizacji wyglądała jakby została przeniesiona prosto z pokazu mody. Myślicie, że to odpowiednia kreacja na pogrzeb?
Zobacz również: Nie żyje kobieta, która oskarżyła księcia Andrzeja. Tragiczne okoliczności śmierci
