Gosia to gwiazda zawsze zadbana, elegancko ubrana i wymalowana, a tu taki widok. Aż trudno więc uwierzyć, że taka dama grzebie w robakach... Te nie te? Przekładała małe torebeczki z żywymi robalami jakieś 10 minut. Aż w końcu zdecydowała się na małe czerwone.
- Niedawno dostałam od fana złotą rybkę. Strasznie wybredną rybkę - tłumaczy nam swoje zachowanie Gosia. - Ona nie zje suszonego pokarmu, dlatego też muszę specjalnie jeździć po sklepach i kupować jej żywe robaki - mówi Gosia "Super Expressowi".
Jak widać, czuła gwiazda wkłada wiele serca w opiekę nad zwierzętami... na pewno byłaby też wspaniałą mamą.