Gosia Nazar z zespołu Sonic prywatnie: Muzyka jest mną, a ja jestem muzyką

Kiedy byłam dzieckiem, marzyłam o... Pewnie to mało oryginalne, ale nigdy nie marzyłam o niczym innym niż muzyka. Śpiewam odkąd pamiętam i tak już zostało.

Gdybym nie była piosenkarką, to pracowałbym jako... Wydaje mi się, że gdybym nie zajmowała się muzyką, poszłabym do wojska i na co dzień chodziłabym w mundurze.

Muzyka jest dla mnie... Bardzo ważna. Pomaga mi, kiedy jest źle, daje mi coś, czego inne rzeczy ani ludzie nie mogą podarować. Muzyka jest mną, ja jestem muzyką. Tak jest mi to najłatwiej wytłumaczyć. To właśnie przez nią mogę wyrażać, co czuję, przez nią mogę wyładować wszystkie emocje, przy niej mogę płakać, cieszyć się i to właśnie ona najbardziej mnie rozumie... Oczywiście zaraz po moim mężu Kamilu... Kiedy śpiewam czuję, że staję się lepszym człowiekiem.

Moje hobby to... Poza muzyką, to dobra książka.

Za swój największy hit uważam piosenkę... „Pocałuj jeszcze raz". Tym bardziej jestem z niej dumna, ponieważ jest to utwór, który w całości został skomponowany przeze mnie oraz mojego męża, który w zespole Sonic jest gitarzystą.

Moją największą wadą jest...Lenistwo.

Moją największą zaletą jest... Fakt, że staram się zawsze dążyć do wyznaczonego celu.

Moje życiowe motto brzmi: Nigdy się nie poddawaj!

Cenię innych ludzi za... Przede wszystkim szczerość i odwagę, bo głównie te cechy mogą doprowadzić ludzi do sukcesu.

Nie lubię w ludziach... Kłamstwa i składania obietnic, których nie mogą spełnić.

Szczęście to... Uważam, że pełnie szczęścia człowiek osiąga wtedy, kiedy może robić to, co najbardziej kocha.