Trudno zapomnieć o tragedii do której doszło pod koniec lipca 2014 roku. W wypadku samochodowym zginęła jedyna córka aktorki, Zuzanna. Sąd uznał za winną właśnie Grażynę Błęcką-Kolską i skazał na pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Gwiazda długo nie mogła powrócić do normalności. Na szczęście z pomocą przyszli twórcy filmu „Kogel Mogel” i zaproponowali jej udział w trzeciej części komedii. Potem przyszły kolejne propozycje zawodowe. Aktorka wróciła także za kierownicę i zapewniała, że jest gotowa na nową miłość. - Niczego nie wiem na pewno, ale zawsze jest nadzieje i tego się trzymam. Każdy chce kochać i być kochany - miała powiedzieć.
Grażyna Błęcka-Kolska straciła ukochaną córkę. Po latach zdecydowała się opowiedzieć o rodzinnej tragedii
Odzyskanie względnego spokoju zajęło jej wiele lat, ale wszystko wskazuje na to, że będzie musiała powrócić do bolesnych wspomnień. W najnowszym wywiadzie zdradziła, że chce opisać swoje życie. - Wydaje mi się, że powinnam, a nawet muszę napisać swoją historię. Żeby później ktoś nie stworzył innej "mojej historii", podpisując ją moim imieniem i nazwiskiem, a która nie będzie miała nic wspólnego z moim spojrzeniem i moimi przeżyciami - powiedziała.
Z pewnością nie pominie także wątku rozstania z ukochanym mężem.
Zobacz w galerii zdjęcia z premiery ostatniego filmu z udziałem Błęckiej-Kolskiej:
Polecany artykuł: