Znajoma dziennikarki zdradziła w rozmowie z "Na żywo" najnowsze informacje o legendarnej dziennikarce TVP. Grażyna Torbicka i jej mąż uwielbiają święta, a w tym roku powodów do radości będzie jeszcze więcej, bo spędzą je w powiększonym gronie. Pod ich dachem w końcu pojawił się upragniony członek rodziny.
NIE PRZEGAP: Wiadomo już co z pieniędzmi dla braci Golec i Bayer Full, po cichu ruszyły wypłaty! Będziecie wściekli!
Grażyna Torbicka w końcu jest szczęśliwa. Razem z mężem starali się o to od wielu lat!
Od wielu lat Grażyna Torbicka miała powody do poważnych zmartwień. W 2016 roku zmarł jej ojciec, a kilka lat temu jej mama przeszła zawał serca. Krystyna Loska boryka się z problemami kardiologicznymi już ponad 20 lat, zdiagnozowano u niej także zespół takotsubo - rzadką chorobę, nazywaną inaczej „zespołem złamanego serca”. Ogromnym ciosem była dla niej śmierć męża, Henryka Loski. Grażyna Torbicka martwiła się bardzo o matkę i chciała, by zamieszkała z nią na stałe, co było powodem wielu kłótni. Mama dziennikarki nie ukrywała, że nie ma zamiaru wprowadzić się do córki.
- Ja mam swoje mieszkanie. Chodzę po tym świecie, dzięki Bogu... - powiedziała Krystyna Loska w rozmowie z "Super Expressem" w 2017 roku.
ZOBACZ: Grażyna Torbicka ma nowe auto! TYM teraz jeździ
Jak zdradziła jednak znajoma dziennikarki, wszystko zmieniło się przez pandemię koronawirusa. Grażyna Torbicka i jej mąż od lat nalegali, by Krystyna Loska zamieszkała pod ich dachem. W końcu im się to udało.
- Przekonały ją dopiero argumenty, że jest pandemia, a ona znajduje się w grupie ryzyka i nie powinna wychodzić z domu. U Grażynki ma wszystko - zdradziła tygodnikowi znajoma.
Grażyna Torbicka jest przeszczęśliwa, bo jej mąż Adam, bardzo dużo czasu poświęca na pracę w klinice. Teraz w końcu ma towarzystwo i już nie może doczekać się nadchodzących świąt Bożego Narodzenia, do których zaczęła się już przygotowywać.