TV
Pogoda
Wideo
Grażyna Torbicka z mężem przez lata namawiali mamę dziennikarki, by zamieszkała pod ich dachem. Krystyna Loska kilka lat temu przeszła zawał serca, jednak dopiero pandemia koronawirusa skłoniła ją do tego, by poprzestać na propozycję dzieci. Mimo tego, że 83-latka nie ma już takich sił, jak kiedyś, wciąż chce żyć bardzo aktywnie.
Ostatnio wiele mówiło się o tym, że Krystyna Loska wróci do pracy. Legendarna prezenterka otrzymała propozycję od agencji, w której miałaby zostać lektorką. W rozmowie z tygodnikiem "Świat i ludzie" poinformowała jednak, że rozmyśliła się i nie zamierza wracać do pracy i definitywnie zakończyła karierę.
- Proszę nie zapominać, ile ja mam lat - powiedziała tygodnikowi Krystyna Loska.
Grażyna Torbicka, która martwiła się o to, że jej mama chciała wziąć na swoje barki zbyt wiele, odetchnęła z ulgą. Wolałaby, żeby jej mama bardziej się oszczędzała. Zwłaszcza, że ostatnio ich rodzinę spotkało wiele smutku.
Grażyna Torbicka z mężem podjęli ostateczną decyzję
Ostatnio media obiegła informacja o żałobie w rodzinie prezenterki. Matka jej ukochanego męża umarła. Grażyna Torbicka bardzo przeżyła śmierć teściowej i wg. tygodnika to jeden z powodów, dla którego otoczyła własną matkę jeszcze większą opieką. Dziennikarka miała świętować ze swoim mężem 40. rocznicę ślubu w Wenecji.
Okazuje się, że do tego nie dojdzie. Ich romantyczne plany pokrzyżowała też pandemia koronawirusa. Tygodnik twierdzi, że Grażyna Torbicka jest zadowolona z takiego obrotu spraw. Nie chciała zostawiać 83-letniej mamy samej w domu i będzie mogła zadbać o to, by Krystyna Loska nie przemęczała się.
Podcasty
Playlisty tematyczne
