Grażyna Wolszczak chociaż jest w szczęśliwym związku ze scenarzystą Cezarym Harasimowiczem (63 l.), to nie zapomina o zmarłym mężu. Często go wspomina. - W naszym domu Marek jest jakoś obecny. Nie unikamy rozmów na jego temat. Filip często mówi, że jak tata żył, to robił to, czy tamto. Syn jest bardzo podobny do taty, te same oczy, to samo abstrakcyjne, raczej czarne poczucie humoru, z którego słynął Marek – cytuje słowa aktorki magazyn "Na żywo". - Po śmierci Marka zrozumiałam, że jeśli pogrążę się w rozpaczy, to trudno będzie potem wrócić do normalności. Całą energię skierowałam na stworzenie synowi normalnego życia, by jak najmniej odczuł stratę - dodała Wolszczak.
Pani Grażyna wrzuciła na Istagram zdjęcia z grobu Marka Sikory. Widzimy na nim nagrobne zdjęcie oraz fioletowe chryzantemy. - #dziś u Marka #mareksikora #niemago #22lata #takieżycie - opisała post Wolszczak takimi hasztagami.