Gromee żegna ukochanego tatę. "Odszedł za wcześnie" Wiadomo, co z koncertami!
Informacją o nagłej śmierci taty Gromee, reprezentant Polski na Eurowizji w 2018 roku, podzielił się z fanami na łamach mediów społecznościowych. Muzyk wspominał ciepło zmarłego ojca przyznając, że był osobą kochającą świat i ludzi, zawsze im życzliwą. Dodawał także, że to właśnie w ramach uczczenia jego pamięci nie rezygnuje z zaplanowanej trasy koncertowej. Zmarły był wielkim fanem talentu syna.
Choć więc najbliższe koncerty Gromee nie zostaną odwołane, artysta nie ukrywał, że jest pogrążony w żałobie. Jego zmarły ojciec, Józef, miał być towarzyskim miłośnikiem podróży, a także sztuki, zwłaszcza rzeźbiarstwa. Jak Gromee wspominał ukochanego tatę? Sam jest ojcem trójki dzieci. Te słowa łamią serce! Przeczytacie je poniżej.
Polecany artykuł:
Kochani, w poniedziałek, nagle zmarł mój Tata, Tata Józef, Jozef, Jozin… zmarł w domu. Odszedł za wcześnie, miał sporo planów, kochał świat, kochał życie, kochał ludzi… Wiele osób miał odwiedzić w Polsce i na Świecie. Chciał znowu polecieć do Mongolii, a w Jedlinie był już jedną nogą. W Wiedniu mieliśmy ogarnąć kilka spraw, a w Czechach ma takiego kolegę… Ilość miast w Polsce i na świecie, w których jego ręce układały kamień, posąg, rzeźbę czy pomnik jest imponująca - ale wiem jedno, że jak jest jakieś miasto, w którym mnie nie było, to jest duże prawdopodobieństwo, że ciężko pracował tam mój Tata - wspominał zmarłego tatę Gromee.
Jego zniszczone od pracy dłonie to symbol, zostaną na zawsze w mojej pamięci. Czekał na mój sobotni koncert w Wieliczce. Mimo, że go już z nami nie ma, wiemy, że najbardziej by chciał, żebym grał w ten weekend. Myślę, że nawet mocno by się złościł, gdyby się dowiedział, że odwołałem koncert. Spotykamy się i w Kołobrzegu (piątek) i w Wieliczce (sobota), w sercu z moim Tatą! Kocham Cię Tato! - dodawał na swoim koncie na Instagramie Gromee. Kto więc czekał na występ muzyka, nie powinien być rozczarowany. Wesprzyjcie go pod sceną!
Polecany artykuł: