Maja Sablewska wystąpiła w programie Krzysztofa Ibisza ZROZUMIEĆ KOBIETĘ, w którym opowiedziała o swoich traumatycznych przeżyciach. Okazuje się bowiem, że celebrytka miała w dzieciństwie poważny wypadek! Po nim zostały jej różnokolorowe oczy. O co chodzi?
- To nie wynika z tego jaka się urodziłam, tylko z wypadku, który miałam w dzieciństwie. Finał, czyli to, że mam jedno oko zielone, a jedno niebieskie wynika z przeszczepu soczewki. Mam w oku implant, który przyjął się w takim kolorze - powiedziała Maja w rozmowie z Ibiszem.
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło!