Kuberska nie chce być mylona z Mają Bohosiewicz
Joanna Kuberska grała Julię Kryszak, ukochaną Pawła Zduńskiego (w tej roli Rafał Mroczek) w "M jak miłość". Ta rola przyniosła aktorce wielką sławę. Później mogliśmy ją oglądać m.in. w serialach: "O mnie się nie martw", "Leśniczówka", "Druga połowa", "Zawsze warto", "Ojciec Mateusz", ale rola wielkiej miłość z "emkowym" Zduńskim okazała się niezapomniana. Dziś Kuberska nie wspomina już o "M jak miłość" angażując się w inne, nowe projekty. Tym razem jednak musiała zabrać głos w innej sprawie.
Pożegnanie z "M jak miłość"
Joanna Kuberska z rolą w "M jak miłość" pożegnała się z własnej woli w 2018 roku po 4 latach spędzonych na planie telenoweli. Fani śledzą kolejne sukcesy gwiazdy, a tymczasem okazuje się, że media czasem szykują dziwną "niespodziankę". Chodzi o mylenie Kuberskiej z inną sławną aktorką.
Na oficjalnym profilu Kuberskiej na Instagramie pojawiło się jej nagranie, w którym gwiazda prosi o to, aby nie mylić jej więcej z Mają Bohosiewicz! O co chodzi?
Kuberska: "To już nie jest śmieszne, nie jest zabawne!"
Drodzy państwo, jest mi bardzo przykro, że po raz kolejny muszę zabierać głos w tej sprawie. Tym bardziej, że towarzyszy nam wszechobecna powódź w Polsce i chciałabym móc pomagać w tej sprawie, a nie walczyć z jakimś takim nie tyle kryzysem wizerunkowym, co przypisywaniem mojego wizerunku do nie mojego nazwiska. To już jest kolejny raz, kiedy jestem podpisywana zupełnie innym imieniem i nazwiskiem. (...) Chciałabym wpłynąć na weryfikację tego, jak my naprawdę wyglądamy. To już nie jest śmieszne, nie jest zabawne! To już jest któryś raz, kiedy mylicie mnie państwo z panią Mają Bohosiewicz! Bardzo, bardzo proszę o weryfikację danych i nie podpisywanie nie moich zdjęć moim imieniem i nazwiskiem.
Poszło o tekst o mężu
Chodzi o tekst, zamieszczony na kilku portalach, w którym Maja Bohosiewicz opowiada o tym, jak nakryła swojego męża na... "kradzieży ładowarki". Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że na zdjęciu do tych informacji widniała nie Bohosiewicz, a właśnie Kuberska! I to tak mocno zirytowało byłą gwiazdę "M jak miłość".
Co ciekawe, Maja Bohosiewicz też zaliczyła swoją przygodę z "M jak miłość". W 2011 roku pojawiła się w 3. odcinkach telenoweli, jako szantażystka Ewelina. Nie było okazji, aby Bohosiewicz i Kuberska spotkały się na planie serialu.
Po nagraniu Kuberskiej na Instagramie wszystkie publikacje zmieniły już zdjęcia i po pomyłce nie ma ani śladu. Mamy nadzieję, że gwiazda nie będzie musiała więcej takimi sprawami się zajmować.