Monika Jaruzelska postanowiła podzielić się wrażeniami, jakie wywarła na niej sesja zdjęciowa Grycanek w magazynie VIVA. Stylistka i projektantka napisała na swoim blogu, na portalu Na temat, że patrzy na zdjęcia Marty, Wiktorii, Weroniki i Gabrysi z niesmakiem.
- Zastanawiam się, czy fotografowanie kilkunastoletnich dziewczyn w wymiętej pościeli hotelowego numeru to dobry pomysł? Czy epatowanie kiczowatą sensualnością dzieci, bez znaczenia w jakim rozmiarze (choć oczywiście duży rozmiar zwielokrotnia efekt) służy budowaniu zaufania do marki Grycan? Czy wywołuje sympatię dla tej Rodziny i Ich wyrobów? Czy kojarzy się z wieloletnią tradycją? - napisała Monika Jaruzelska i dodała, że pisze o tym z przykrością i przez szacunek do seniorów rodu, Państwa Elżbiety i Zbigniewa Grycan.
A Wy widzieliście sesję Grycank w VIVIE? Co o niej myślicie? Zgadzacie się z Moniką Jaruzelską?