Właśnie trwają castingi do IV edycji kultowego talent show Polo TV, czyli „Disco Star". Przez wszystkie edycje skład jury wciąż ulegał zmianom, w żadnej jednak za stołem jurorskim nie zabrakło Shazzy. Kiedyś u jej boku siedział Grzegorz Halama, który bardzo miło wspomina program i królową disco polo.
- „Disco Star" to była dla mnie fajna przygoda i bardzo ciekawe doświadczenie w moim życiu. Pracowałem w różnych telewizjach, ale kultura pracy, jeśli chodzi o stacje Polo TV, to dziesięć na dziesięć punktów. Czułem się tam rewelacyjnie. Reżyser był genialny - wspomina Halama. Najbardziej w pamięć zapadła mu Shazza. - Shazza jest numer jeden. To bardzo inteligentna kobieta. Obcować z nią to była sama przyjemność. To ją polubiłem najbardziej w tym programie, ale niestety nie utrzymujemy kontaktu - mówi w rozmowie z SE.PL Grzegorz Halama.