Grzegorz Hyży postanowił przerwać milczenie i zabrał głos po tym, jak na instagramowym profilu jego byłej żony, pojawił się dramatyczny wpis. Maja Hyży umieściła zaskakujące, poruszające, ale i pełne dramatu słowa na Instagramie. - Moi drodzy, niestety zostałam zmuszona podzielić się z Wami otaczającą mnie rzeczywistością. Przeszłam drogę pełną upadków i wzlotów. Płakałam ze szczęścia jak i z bólu. Ale doszłam tu, gdzie czuję, że nigdy nie byłam tak szczęśliwa! Niestety jest jeden człowiek, który nie godzi się z moim szczęściem. Mimo, że wybrał swoją drogę i poszedł beze mnie, ma własną rodzinę, żyję na dużo wyższym poziomie niż ja, nie daję mi żyć od lat. Zatruwa moje życie i wszelkimi sposobami chce odebrać mi moje szczęście! - zaczęła wpis. Nie napisała wprost, kogo w swoim wpisie wspomina, ale chodziło o mężczyznę. - Koniec Twojej brudnej gry. Jeśli myślisz, że Twoje białe rękawiczki są nadal czyste, to się grubo mylisz. Są brudne i śmierdzą - zaznaczyła we wpisie. Piosenkarka dostała mnóstwo wsparcia do swoich fanów. A o wpisie zrobiło się głośno w mediach.
Grzegorz Hyży nie wytrzymał. Stanowcza reakcja byłego męża Mai Hyży
Tego najwyraźniej nie mógł wytrzymać jej były mąż, Grzegorz Hyży, który poczuł się wezwany do odpowiedzi. Hyży postanowił wydać oświadczenie w sprawie wpisu byłej żony. Tak jak ona, on również umieścił na Instagramie. Już we wstępie zaznaczył, że od lat walczy o spokój i prywatność rodziny, a jako ojciec dwóch synów chronił prawa do ich prywatności i nie wykorzystywał do "budowania medialnej kariery".
Tak wygląda żona ministra Dworczyka. Ależ ona ma figurę! Mąż musi pękać z dumy [ZOBACZ]
Grzegorz Hyży napisał wprost, że jego ugodowa postawa "została wykorzystana przeciwko mnie, skutecznie utrudniając mi wypełnienie w pełni roli Ojca w życiu synów". Jak dodał z tego powodu zdecydował się na wstąpienie na drogę sądową. - Reakcją na to stał się tekst umieszczony na Instagramie Mai Hyży. jestem wstrząśnięty i zasmucony treścią tego kłamliwego i oszczerczego wpisu, który od razu stał się przedmiotem licznych komentarzy - powiadomił Hyży. Piosenkarz zaznaczył też, że "ogrom hejtu i gróźb jaki one wywołały zmusza mnie do zajęcia stanowiska w tej sprawie. Dodał też, że jego rodzina dostaje teraz wulgarne wiadomości i pogróżki, a przez to czuje się zagrożona". Poniżej cały wpis Grzegorza Hyżego: