Zakochani jednak nie pokażą ceremonii w telewizji. - Dla mnie występ przed kamerą to ogromny stres. Nie potrafię się wtedy wyluzować, zapomnieć. Poza tym zdaję sobie sprawę z tego, że później jestem pod obstrzałem komentarzy. Nie jestem przekonana, by tak dużo pokazywać - powiedziała "Super Expressowi" Ania. Co na to Grzegorz? - Delikatnie moglibyśmy pokazać ludziom, że coś takiego miało miejsce np. w formie zdjęć - dodał.
Cały wywiad z parą na www.se.pl.
Sprawdź: "Rolnik szuka żony" kolejny uczestnik zakochany. Kim jest wybranka Zbigniewa Klawikowskiego?