Grzegorz i Ania z progrmu "Rolnik szuka żony" to jedna z najbardziej rozpoznawalnych i najbardziej lubianych par tego programu. Już same ich zdjęcia biją ciepłem i serdecznością - widać, że świetnie do siebie pasują! Czy w czasie zbliżających się świąt Bożego Narodzenia para podzieli się opłatkiem? Na to pytanie Ania i Grześ musieli odpowiedzieć przed kamerami w "Pytaniu na śniadanie". Odpowiedź była zaskakująca:
- Wigilia na razie osobno - wyznała Ania, która szybko dodała, że zamierzają się spotkać już w pierwszy dzień świąt. Prowadzący program podchwycili temat i zapytali, czy w te święta odbędą się zaręczyny?
- Mam bardzo poważne plany, ale nie mogę tutaj w telewizji wszystkiego zdradzić. Sprawy prywatne chcemy załatwiać poza kamerami. Zdajemy sobie sprawę, że ludzie chcą wiedzieć, bo nam kibicują. Ale dajemy im siebie, prowadzę fanpejdż i informuję co tam u nas słychać w miarę na bieżąco - tłumaczył zmieszany Grzegorz.
Ania i Grzegorz z "Rolnik szuka żony" opowiedzieli również, jak wygląda ich życie po zakończeniu show.
- Po programie jesteśmy rozpoznawalni. Każde wyjście z domu, to jest pewne, że nas ktoś zaczepi czy przywita. Do tego jesteśmy zapraszani w odwiedziny do domów dziecka, hospicjów - opowiadała Ania. - To wspaniale, że ktoś na nas czeka, choć nie mamy żadnych talentów - dodał Grzegorz.