Udział w programie "Rolnik szuka żony" był Grzesia i Ani strzałem w dziesiątkę. To chyba jedna z najbardziej dopasowanch par reality show w historii telewizji. Do tego są uwielbiani przez fanów programu. Dlaczego? Na pierwszy rzut oka widać, że ich uczucie jest szczere. Para niczego nie robi na pokaz. Jeżeli dzielą się swoim życiem z fanami to robią to z potrzeby serca - takie można odnieść wrażenie, czytając posty Grzegorza. W jednym z ostatnich uczestnik "Rolnik szuka żony" pochwalił się pierszym tańcem z ukochaną żoną. Ania to prawdziwa szczęściara, bo Grześ od razu wziął ją na ręce.
Pod zdjęciem pierwszego weselnego tańca na ślubie Grzesia i Ani znalazł się wpis z podziękowaniami. Uczestnik 2. edycji "Rolnik szuka żony" podziękował m.in. weselnej orkiestrze. To dzięki nej ten taniec był udany? Zobaczcie sami: