Grzegorz z "Rolnik szuka żony" pochodzi z małej wsi Kamionka Nowa pod Augustowem. Wiosną w gospodarstwie rolnika zdarzyło się coś, co sołtys, Jan Zalewski, uznał za znak. Okazuje się, że bociany postanowiły wybrać dom Toczyłowskiego i zbudować tam sobie gniazdo. - To znak, że wkrótce tam pojawią się dzieciaki - twierdzi sołtys Kamionki.
Przesądy i zabobony są głęboko zakorzenione w naszej kulturze. Bocian kojarzy się z przynoszeniem dzieci, gdyż wielu z nas właśnie taką historię w pierwszych latach życia usłyszało od rodziców. Nic więc dziwnego, że sołtys potraktował wizytę ptaka jako dobry omen. Innym powszechnym wierzeniem jest pewność, że tam gdzie się gnieździ bocian będzie się szczęśliwie działo. Panuje też przekonanie, że bociany zakładają gniazda w gospodarstwach dobrych, uczciwych i porządnych ludzi. Oddaje to dobrze przysłowie "Szczęśliwy dom, gdzie boćki są". Dodatkowo ptaki te ponoć osiedlają się tylko w tych miejscach, gdzie nigdy nie biją pioruny.