Czy w "Umów się ze mną. Take me out" czterem singlom udało się umówić na randki? Sprawdźcie, co wydarzyło się w kolejnym odcinku programu!
Olivia przyznała, że jest po raz ostatni w programie. Postanowiła zrezygnować z "Take me out", przeprowadzić się do Kłodzka i rozpocząć studia na geografii. W prezencie od Piotra "Gumy" Gumulca otrzymała globus.
Pierwszy singiel - Konrad z Wrocławia
Konrad pracuje jako przewodnik turystyczny. Jest też couchem, uczy jak radzić sobie z różnymi stresującymi sytuacjami. Oprócz tego inwestuje i... strzela. Robi również bity. Na widok Konrada tylko kilka dziewczyn wcisnęło czerwony przycisk. Mery przyznała, że podjęła taką decyzję, bo... Konrad ma musztardowe spodnie. - Oj Mery Christmas - skwitował to "Guma".
Po pierwszym filmie 16 dziewczyn miało ochotę na randkę z Konradem. - Wrocław jest piękny, Ty jesteś poprawny, a ja chcę, żeby mnie dzisiaj wywaliło z butów - powiedziała Gwiazda. - Póki co, przekonał mnie tylko czerwoną koszulą. Ale czegoś mi zabrakło, tego powera - przyznała Jasia. - Ja Ci udowodnię, ile mam energii. A mam wieczór wolny, także zapraszam - powiedziała Weronika.
Po drugim filmie sytuacja się popsuła. Brat Konrada powiedział, że potrzebuje on kobiety, która będzie mu sprzątać i gotować, bo sam sobie nie radzi. W grze zostały tylko Pati, Natalia i Weronika.
Konrad wybrał Weronikę i Pati. Zadał im pytanie, jakim by były daniem, żeby je schrupał. - Ja bym była mięsem mielonym, takim tłuszczykiem polana - powiedziała Weronika. - Byłabym krewetką, głównie dlatego, że krewetki są takie malusie jak ja - powiedziała Pati. Konrad wybrał Weronikę.
Drugi singiel - Jarek z Otwocka
Jarek jest informatykiem. W wolnych chwilach biega i gra w bilard. - Jeśli chcecie mieć ciekawe życie, postawcie na mnie - powiedział w filmie. Na widok Jarka 22 dziewczyny wcisnęły czerwone światła. - Ja jestem ciekawa, co będzie dalej. Jesteś spokojny, dojrzały, dobrze się zapowiada - powiedziała Kinga.
Po emisji filmu w grze pozostały tylko Kinga i Aga. Nie było więc kolejnej rundy i Jarek od razu przeszedł do decydującego pytania. - Jakie buty byś wzięła ze sobą w kosmos i dlaczego? - zapytał Agi i Kindi Jarek. - Buty do biegania - powiedziała Aga. Kinga powiedziała, że szpilki. Jarek wybrał Kingę. Okazało się że od początku wpadła mu w oko!
Trzeci singiel - Arek z Poznania
Arek mieszka w Poznaniu, ale pochodzi z Borów Tucholskich. Jest sprzedawcą. Ważna jest dla niego rodzina. W wolnych chwilach trenuje, biega, chodzi na basen, siłownię. Oprócz tego pisze do gazet. - Myślę, że jest w stanie przebić mnie ilorazem inteligencji. Ja zaczynam swoją przygodę z edukacją, więc myślę, że nie byłbyś zadowolony - powiedziała Olivia, uzasadniając, dlaczego wcisnęła czerwony przycisk.
Po emisji filmu aż 26 dziewczyn wyraziło chęć pójścia na randkę. - Był trochę zamulony. Ja jestem z Afryki, lubię energię. Trochę taka nuda - powiedziała Boneka. - Nie jest na pewno nudny - powiedziała Nati. - Ja jestem po szkole wojskowej o profilu policyjno-prawnym, więc też mogłabym pokazać Ci kilka chwytów, ale dopiero po randce - powiedziała Iza.
Arek musiał zgasić światła aż 16 dziewczynom. Wybrał Izę i Patrycję. - Jakbyście mnie pocieszyły, gdyby się okazało, że Muminki nie istnieją? - zapytał dziewczyny. Patrycja powiedziała, że facet powinien być silny, a nie płakać, bo Muminki nie istnieją. Iza powiedziała, że byłaby Małą Mi i spełniła jego marzenia. Arek oczywiście wybrał Izę.
Czwarty singiel - Janek
Janek z Warszawy jest trenerem personalnym. - Wydaje mi się, że to jedna wielka misja. Staram się pomagać ludziom, którzy tego potrzebują - powiedział. Janek też przyznał, że jest bardzo zaangażowany w pomaganie zwierzętom. Aż 27 dziewczyn miało ochotę na randkę! - No niestety, biała marynarka w kratkę to nie mój gust - powiedziała Magdalena, która wcisnęła czerwony przycisk. Pati z kolei nie spodobało się to, że zapomniał skarpetek.
Po emisji filmu randką z Jankiem było zainteresowanych 12 dziewczyn. Janek wybrał Nati i Jasię. - Co byście zrobiły, żeby mnie do siebie przekonać w klubie? - zapytał je. Nati powiedziała, że tańczyłaby tak, że sam by podszedł. Janek zdecydował się iść na randkę z Jasią.