Ritchie przekroczył próg domu i od razu zauważył, że barkuje w nim wielu sprzętów. Na ścianach nie było już wielu obrazów, a na podłogach drogich dywanów. Jak donosi magazyn "Now" Guy od razu próbował zadzwonić do Madonny, która była w Nowym Jorku. Jednak jedyne co mu sie udało, to porozmawiać z jej asystentką!
Reżyser dowiedział się, że od tego momentu piosenkarka jest dla niego "niedostępna", a Ritchiemu poradzono, by zaczął się kontaktować przed "swoich ludzi". Dla Guy'a był to oczywiście wielki wstrząs. Co prawda nie chce jej pieniędzy ale teraz rozpoczyna walkę o dzieci. Chce mieć nieograniczone prawo do widywania całej trójki dzieci, które wychowywali.
A to dopiero początek całej batalii...