Guzik w szponach namiętności

Po jednej z warszawskich imprez ujrzeliśmy Annę - jakiej jeszcze nie znaliśmy - wręcz demona miłości.

Ta popularna aktorka wreszcie wróciła na salony! Przez pewien czas, znużona życiem warszawki, schowała się przed światem. Oddawała się głównie swojej pasji - teatrowi. Nie pojawiała się w kolorowej prasie, w telewizji, nie brylowała na bankietach. Ba, szeptano nawet na salonach, że jej czas królowania w serialach minął. Że źle się jej wiedzie, że musi sprzedać porsche, które wygrała w "Tańcu z gwiazdami". Ale nic z tych rzeczy!

Guzik zrobiła sobie małą przerwę, aby powrócić w wielkim stylu i pokazać innym, że jest szczęśliwa. Znana z serialu "Hela w opałach" brylowała w poniedziałek na imprezie Polsatu. Odziana w seksowną suknię, czarowała wszystkich. Ale największe czułości okazywała jednemu z towarzyszących jej przystojniaków, z którym opuściła bankiet.

Czule przytulała się do niego. W ich oczach pojawiały się iskierki szczęścia. Para stawała się jednością... Aż w pewnym momencie rzucili się sobie na szyję. Wyglądało to tak, jakby wybuchł wulkan namiętności. Ich usta nie mogły się wręcz od siebie oderwać. Do tej pory postrzegana jako chłodna osoba, Anna Guzik w niczym takiej nie przypominała.

Zapytana o imprezę, tajemniczo powiedziała "Super Expressowi": - Było bardzo miło...

Więcej nie chciała zdradzić.