Gwiazda "BrzydUli" miała poważne problemy ze zdrowiem. "Potworny ból lędźwi"

2024-09-16 15:43

Maja Hirsch, znana m.in. z roli Pauliny w "BrzydUli", gościła na kanapie "Dzień Dobry TVN". Aktorka opowiedziała o swoich problemach ze zdrowiem. Razem z innymi zaproszonymi gośćmi chciała w ten sposób namówić kobiety do regularnych badań.

Maja Hirsch

i

Autor: WBF

"BrzydUla": Maja Hirsch nie wróciła do hitu TVN

Maja Hirsch  (46 l.) zyskała popularność dzięki roli Pauliny Febo w uwielbianym przez widzów serialu "BrzydUla". Na swoim koncie ma również role w "M jak miłość", "Kasi i Tomku", "Apetycie na życie" czy "Zakochanych po uszy". Aktorka na stałe współpracuje z Teatrem Dramatycznym w w Warszawie. Oprócz tego nie stroni od telewizji - występuje w serialach oraz programach rozrywkowych. Jednym z największych wyzwań był dla niej udział w programie "Przez Atlantyk", gdzie uczestnicy musieli zmagać się nie tylko z siłą żywiołu, ale także ogromnym emocjonalnym wyzwaniem.

Ku rozczarowaniu widzów Maja nie pojawiła się w kontynuacji "BrzydUli", która trafiła na ekrany w 2020 roku. Początkowo mówiło się o konflikcie między aktorką a producentami serialu. Sama Hirsch stwierdziła wówczas, że nie odpowiada jej tempo produkcji. Serial przestał również spełniać jej ambicjom artystycznym.

Zobacz również: Odrażające ataki na gwiazdę "BrzydUli". Brawurowa postawa aktorki. Sprawca się ukorzył

Maja Hirsch o problemach ze zdrowiem

Maja Hirsch w ubiegłym roku poinformowała o swoich problemach ze zdrowiem.

"Jestem prawie zdrowa, nie jest źle, miesiąc czekałam na bardzo ważny wynik badania. Nie mam nowotworu. Chciałam się podzielić" - napisała w relacji na Instagramie.

Więcej o chorobie opowiedziała w rozmowie z Sandrą Hajduk-Popińską i Maciejem Dowborem w "Dzień Dobry TVN". Okazuje się, że 20 lat temu podczas porodu znaleziono u niej mięśniaki. Od tamtej pory rozmawiała z wieloma lekarzami, ale nie zdecydowała się na operację. Jednym z powodów był fakt, że nie odczuwała żadnych objawów. Dopiero niedawno przeszła zabieg ich usunięcia.

Mieli taki mieszany stosunek "wycinać, nie wycinać", (...) doszło do tego, że mięśniaki były już spore, ale wciąż miałam poczucie, że nie mam żadnych objawów. Oczywiście, myliłam się, ponieważ jednym z ważniejszych objawów, o którym dowiedziałam się już po zabiegu, był potworny ból lędźwi - mówiła w "DDTVN".

Zobacz również: Gwiazda "BrzydUli" nie wytrzymała. Polały się łzy

Szulernia w "Przez Atlantyk". Maja Hirsch nie mogła się pohamować

Maja Hirsch tak wygląda bez makijażu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki