W jednej ze scen kręconego horroru aktorka miała rozbić szybę. Pomimo zapewnień reżysera, że scena jest w pełni bezpieczna, odłamki szkła głęboko rozcięły brodę i policzek Hickson. W szpitalu założono jej aż 70 szwów. Zdjęcie ze szpitala uznano za drastyczne, dlatego w sieci pojawiło się w ocenzurowanej wersji:
Ghostland Actress Taylor Hickson Sues After Crashing Through a Glass Door During ‘Emotionally Charged Scene’ https://t.co/J4UXmugXSg pic.twitter.com/6or2ErDO1v
— The Sydney News (@thesydneynews) 8 marca 2018
W pozwie przeciwko wytwórni podkreślono, że blizna na twarzy Hickson będzie mieć negatywny wpływ na jej karierę. Oszpecona aktorka, której kariera wcześniej zapowiadała się obiecująco, po wypadku miała problem ze znalezieniem pracy. W pozwie oskarża firmę produkcyjną, że nie dopilnowano wymogów bezpieczeństwa, a wypadku można było uniknąć.
Na swoim Instagramie aktorka zamieściła swoje aktualne zdjęcie, na którym wyraźnie widać bliznę:
me frowning at whateva tf my hair's doin
Post udostępniony przez taylor hickson (@taylor.hickson) Lut 28, 2017 o 6:09 PST
Zobacz także: Ryan Reynolds, filmowy Deadpool zagra Pikachu