Catherine Deneuve ma na swoim koncie wiele dobrych ról. Debiutowała już jako nastolatka, kiedy pojawiła się w obrazie zatytułowanym "Les Collegiennes". Przełomem w jej karierze okazał się musical "Parasolki z Cherbourga". Później zagrała u tak znanych reżyserów, jak Roman Polański oraz Luis Bunuel.
Swego czasu premiera filmu "Piękność dnia" w reż. Bunuela wywołała sporo kontrowersji, ale dzięki niemu Deneuve zyskała pozycję pierwszej damy francuskiego kina.
W Stanach Zjednoczonych, gdzie tak naprawdę żaden film z Catherine nie osiągnął większego sukcesu finansowego ani nie doczekał się szerokiego rozpowszechnienia, aktorka mimo wszystko stała się gwiazdą.
Jak do tego doszło? Okazuje się, że Deneuve miała nosa, a podjęta przez nią decyzja o podpisaniu kontraktów na reklamy perfum dla Chanel i Yves Saint Laurenta sprawiła, że aktorka choć mało znana z tego, co robi, stała się dla Amerykanów rozpoznawalną twarzą tych dwóch marek. W tym tygodniu zobaczymy ją w filmie "Z miłości do gwiazd", w którym wciela się w rolę Solange Duvivier.