Gwiazda "Królowych życia" przeszła operację plastyczną
Julia von Stein popularność zawdzięcza udziałowi w programach "Królowe życia" i "Diabelnie boscy". Kobieta chętnie dzieli się z fanami szczegółami ze swojego życia w mediach społecznościowych. Na Instagramie aktualnie obserwuje ją niemal 250 tysięcy osób. Julia von Stein niedawno przeszła operację plastyczną. Kobieta nie ukrywa, że było to dla niej duże przeżycie.
Julia von Stein od zawsze marzyła o przeprowadzeniu operacji nosa. Kobieta jest już po zabiegu, jednak nie ukrywa, że cała sytuacja z nim związana była dla niej niezwykle stresująca.
Zawsze panicznie bałam się operacji nosa. Gdy nie uda się operacja wszczepienia implantów piersi, to po prostu można je zakryć, nie rozbierać się, nie zakładać bikini. Nos jest zawsze odkryty. Latami szukałam najlepszego chirurga, który mógłby mi ten nos po prostu naprawić. Nie podobał mi się jego kształt, ale trzeba powiedzieć, że był złamany, bo się przewróciłam i uderzyłam nim w drzwi samochodu. Potem wyglądał źle i nie mogłam normalnie oddychać. Wtedy już operacja była niezbędna - powiedziała gwiazda "Królowych życia" w rozmowie z Faktem.
Celebrytka obawiała się reakcji matki. Zupełnie niepotrzebnie
Gwiazda przed operacją postanowiła nie informować o niej swojej mamy. Dopiero po wszystkim Julia von Stein podzieliła się z nią tą nowiną. Matka okazała celebrytce wsparcie, mimo początkowych obaw o jej reakcję. "Mama powiedziała: Wiedziałam, że to było twoim marzeniem od lat i dobrze, że je spełniłaś" - wyznała Julia von Stein. Zabieg finalnie zakończył się sukcesem i celebrytka pomału wraca do pełni zdrowia.