Gwiazda ma raka w 3. stadium. Chce wyzdrowieć dla córek. "Dzielnie walczę"

Bianca Balti zdecydowała się na profilaktyczną podwójną mastektomię

40-letnia Bianca Balti jest włoską modelką, która zasłynęła m.in. ze współpracy z marką Dolce & Gabbana, której twarzą była przez dziesięć lat. Pojawiała się w kampaniach i na wybiegach największych domów mody. W 2007 została oficjalną twarzą Victoria’s Secret.

Balti nie opowiada za chętnie o swoim prywatnym życiu. Przez kilka lat związana była z fotografem Christianem Lucidim, z którym w 2007 roku doczekała się córki. Trzy lata później doszło do rozwodu. Ojcem jej drugiej córki, urodzonej w 2015 roku, jest "trener trzeźwości" Matthew McRae. W sierpniu 2016 roku pobrali się w towarzystwie jedynie świadków, a rok później odnowili przysięgę małżeńską w otoczeniu rodziny i bliskich.

Modelka bardzo rzadko pokazuje swoich bliskich na Instagramie. Jej obserwujący, których zebrała ponad 1,6 mln, do tej pory mogli podziwiać głównie zdjęcia z sesji oraz wakacyjnych wypadów. Teraz dzieli się na nim swoją drogą do zdrowia.

We wrześniu w wywiadzie dla magazynu "Sports Illustrated" powiedziała, że choruje na raka jajników. Dwa lata wcześniej  dowiedziała się, że jest nosicielką genu BRCA1. Oznacza to, że jest bardziej narażona na zachorowanie na nowotwór piersi oraz jajników. Zdecydowała się wtedy na profilaktyczną podwójną mastektomię. Niestety, kilka miesięcy temu usłyszała przerażającą diagnozę.

Zobacz również: Wstrząsające wyznanie! Anna Nehrebecka ma raka! Lekarz niczego nie ukrywał

Bianca Balti opowiedziała o chorobie: "Wiem, że to pokonam"

We wrześniu Bianca zamieściła bardzo osobisty wpis, który ilustrowała seria zdjęć ze szpitala. Napisała, że zaledwie tydzień wcześniej udała się na SOR z niezwykle uciążliwym bólem podbrzusza. W szpitalu dowiedziała się, że jest w trzecim stadium raka jajników.

Czeka mnie długa podróż, ale wiem, że to pokonam. Dla siebie, moich bliskich (moje córki są na szczycie listy) i wszystkich, którzy potrzebują siły, możecie pożyczyć trochę mojej, bo mam jej mnóstwo - napisała modelka.

Obecnie ma za sobą już kilka sesji chemioterapii. Od tamtej pory co jakiś czas informuje o przebiegu leczenia. Stara się przy tym zachować pogodę ducha i dumnie prezentuje zdjęcia bez włosów. Niedawno Balti opublikowała kolejny wpis, w którym podzieliła się swoimi przemyśleniami dotyczącymi choroby. Przyznała przy tym, że obecnie marzy po prostu o spokojnym życiu, "w którym nie dzieje się nic – ani dobrego, ani złego".

Próbowałam ubrać w słowa moje uczucia, rozdarta pomiędzy chorobą, która mnie dręczy, z którą dzielnie walczę, a całą miłością i pięknem, które błogosławią mnie prawdopodobnie bardziej, odkąd zachorowałam. Noszę swoją odporność jako oznakę honoru: zwyciężyłam w wielu zmaganiach, od złamanych serc po uzależnienia, a życie w kategoriach życiowych już mnie nie przeraża. Jednak ostatnio oddaję się marzeniom o życiu pozbawionym wydarzeń, w którym nie dzieje się nic – ani dobrego, ani złego. A wszystko to podczas gdy Los Angeles, miasto, które wybrałam na dom, płonie - wyznała schorowana Balti.

Zobacz również: Pilne! Jakubiak wyznał, jak się czuje: "Cierpienie jest cały czas"