Aleksandra Hamkało również wsparła Ogólnopolski Strajk kobiet. Gwiazda "Na dobre i na złe" opublikowała w sieci odważne i bardzo intymne zdjęcie. Nago w ciąży wspiera protestujące po decyzji Trybunału Konstytucyjnego kobiety. Napisała też bardzo ważne słowa! Na początku Ola Hamkało zebrała się na wyznanie: - Strasznie radosna jestem na tym zdjęciu. Bo to było jakiś miesiąc temu, a ja jestem tutaj szczęśliwą, zaopiekowaną mamą (wszystko wskazuje na to, że) całkiem zdrowego dziecka. Dobrze pamiętam, jak jeszcze chwilę wcześniej, czekając na wyniki pierwszego USG pisałam w głowie rozmaite scenariusze. Tak jak chyba większość przyszłych mam - strasznie bałam się, czy wszystko będzie OK.
ZOBACZ: Strajk Kobiet. Kasia Cichopek DŁUGO milczała. Teraz jej APEL WGNIATA w fotel
W dalszej części serialowa Julka Burska wspomniała, co czuje w związku z obecną sytuacją w Polsce. Nawiązała też do swoich doświadczeń: - Kiedy pani doktor w czasie USG powiedziała „piękny człowiek. No! Takie badania to ja lubię” pożegnałam z ulgą to nie dające wytchnienia widmo wyboru. No właśnie. WYBORU. Nie WYROKU. Resztę wiecie sami. To bardzo osobiste zdjęcie i bardzo osobisty post - bo osobista historia to najwięcej, ile mogę Wam dzisiaj zaoferować. Siedzę w domu, nafaszerowana antybiotykiem (na dobrym USG niestety nie kończą się ciążowe zmartwienia), w zaawansowanej ciąży i boli mnie serce, że nie mogę z Wami protestować. Dlatego dziękuję! Dziękuję Wam za niezłomną wytrwałość - dziękowała wdzięczna Ola Hamkało.
Naga w ciąży Hamkało wsparła Strajk Kobiet również na końcu swojej ważnej wiadomości. Dodała otuchy protestującym: - Ze swojej strony mogę obiecać, że hoduję nam wszystkim chłopaka z otwartą głową. Niepokornego antysystemowca (wiem, że o to zadba jego stary), szanującego wszystkie kobiety gościa (myślę, że o to postara się jego siostra) i opętanego demonem ekologizmu feministę (już moja w tym głowa). Stay Wild! Stay Angry! Jestem z Wami! - obiecała aktorka.